wtorek, 3 lipca 2007

Kadry z życia...

Kolejny cykl, a w nim po prostu zdjęcia. :) Jakie? Okaże się. :)

Na początek...


Mnie chyba łatwo ropoznać, na fotce jest też Grzesiek - kumpel z pracy. Urocza dziewczyna pośrodku to Magda - koleżnka z pracy (i moja parnterka na pewnym weselu, ale o tym wkrótce :).

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witaj :) dawno nie zaglądałam. Co do szczęścia...jest ono bardzo względnym pojęciem. Dla kogoś kto nie ma domu i chodzi głodny życie najzwyklejszego człowieka bdzie szczytem marzeń. I odwrotnie - spotykam wiele osób, które mają naprawdę wiele w życiu i nadal brną na oślep w poszukiwaniu "więcej" i "więcej".
Miło mi, że do mnie zaglądasz, ostatnio były małe zmiany w szablonie.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S rzeczywiście za mało sypiasz :)

Raph pisze...

:)
Bardzo lubię czytać Twójego bloga.

Może jak się w końcu przeprowadzę do Poznania to będę sypiał więcej. Kiedy to nastąpi - jeszcze niestety nie wiem.