sobota, 23 czerwca 2007

Co jestem wart...

Po co odkładać to co tak naprawdę się chce robić? Wątpliwości, że nie jestem gotów będą pewnie zawsze. Lepiej po prostu spróbować - nawet jeśli nie uda się za pierwszym razem, bo okaże się, że jestem za kiepski - spróbuję jeszcze raz, a potem kolejny - jeśli będzie trzeba...

Boję się, że będę robił coś źle lub za wolno, ale nigdy tego nie zmienię jeśli nie będę próbował, jeśli nie będę nabywał doświadczenia i uczył się na błędach. Najbardziej stymulujący do zdobywania wiedzy jest fakt, że jest ona bezwględnie do czegoś potrzebna.

The time has come... :) Jeśli chcę kiedyś napisać takiego posta (pozdrowienia dla Jaśminy :*) - nie mogę nie próbować. :)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Więc próbuj! Nawet jak nie wyjdzie; to co? Będziesz miał satysfakcję, że spróbowałeś.

Raph pisze...

Nawet jak nie wyjdzie, to spróbuję później jeszcze raz.:)

Anonimowy pisze...

i tak trzymać!!!

Anonimowy pisze...

Powo Rafał! To już ten dzień ;]

Może jak Tobie się uda, to pójdzie za Tobą reszta ;)

Anonimowy pisze...

DROGIE życie jest za drogie by żyć byle jak, życie jest piękne gdy żyć się potrafi:):)Grunt to optymizm i pozytywni ludzie wokół..:D

wyrażone słowami, gestami, poszczególnymi sytuacjami,uśmiechem, spojrzeniem..pozytywne fluidy przesyłam JA:)