
W TVP 1, był dziś "Sposób na Alcybiadesa" - świetny film, adaptacja jeszcze lepszej książki Edmunda Niziurskiego, którą czytałem jednym tchem, gdy jeszcze chodziłem do szkoły średniej.
Książka jak najbardziej ze szkołą związana. 3 uczniów pierwszej klasy pewnego liceum, kupuje od starszych kolegów sposób na swojego profesora - Alcybiadesa. Co z tego wyniknie? Nie będę psuł zabawy tym, którzy nie mieli do czynienia z książką, ani z filmem. Polecam to i to.
Dodatkową zaletą filmu jest świetna muzyka, no i wzbogacenie fabuły z książki o postacie dwóch, nieprzeciętnej urody, dziewczyn.
(fotka ze strony filmpolski.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz